Jest październik a ja chodzę bez rajstop.Nie pamiętam by kiedykolwiek było aż tak ciepło na początku jesieni. Mam nadzieje,że po weekendzie pogoda się nie popsuje...Zdjęcia były robione jakieś 2 tygodnie temu.Dopiero teraz przypomniało mi się o nich.
Muszę sobie zakupić/uszyć rzeczy w musztardowym/bordowym/zielonym kolorze by jakoś ożywiły trochę moją szaroburą szafę na jesień.Mimo,że mam już kombinezon w kolorze czerwonego wina to mało mi.Marzy mi się jeszcze bordowe,grubaśne swetrzysko w wersji na guziki oraz z golfem.Mam nadzieje,że wkrótce je znajdę.
( bag-primark / sweater - f&f / shirt - vintage )
Jak uroczo :)
OdpowiedzUsuńlato się zaczyna teraz
OdpowiedzUsuńŚliczny masz ten biały sweterek ♥
OdpowiedzUsuńSweterek cudowny ;)
OdpowiedzUsuńładny sweter
OdpowiedzUsuńPowiem ci jedno uwielbiam każda twoją stylizacje.;)
OdpowiedzUsuńPopołudniu to i owszem, bez rajstop się da, ale rano to jednak jesień już czuć. :)
OdpowiedzUsuńsweterek śliczny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Świetny sweter! :)
OdpowiedzUsuńSuper strój - najbardziej podoba mi się sweterek! :)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy sweter ma takie duże warkocze :)
OdpowiedzUsuńSwietnie wygladasz :) Co raz bardziej się przekonuje do ciebie,twojego bloga! Obserwuje juz jakis czas.. i mam takie same plany co do zakupów czy szycia ;d
OdpowiedzUsuńProsto i ładnie. Ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek :)
OdpowiedzUsuńśliczny sweter :)
OdpowiedzUsuńfajny sweterek :)
OdpowiedzUsuńTwój styl jest świetny, naprawdę lubię każdy Twój zestaw :) Chciałabym zobaczyć ten kombinezon, na pewno ma piękny kolor!
OdpowiedzUsuńładnie:))
OdpowiedzUsuńŚliczny ten biały sweterek... ;)
OdpowiedzUsuńidealne zestawienie swetra i tej koszuli :)
OdpowiedzUsuńprzytyłaś ;<
OdpowiedzUsuń@anonimowy: lepiej mi z wagą 50 kg niż 46 zwłaszcza iż nadal mam niedowagę ;)
OdpowiedzUsuń